Gwizdy czy tza sowa na turbinie może byś nie groźna ale można się przeliczyć.
U mnie wszystko chodziło na 100% ale bardzo głośno gwizdało - efekt wymiana turbiny na regenerowaną i ucichło a moc jest. okazało się że miałem oberwana jedna łopatkę w turbinie. Znacznie przyjemniej się jedzie i brak komentarzy "kolegów" i pasażerów.
U mnie wszystko chodziło na 100% ale bardzo głośno gwizdało - efekt wymiana turbiny na regenerowaną i ucichło a moc jest. okazało się że miałem oberwana jedna łopatkę w turbinie. Znacznie przyjemniej się jedzie i brak komentarzy "kolegów" i pasażerów.
Komentarz